Sesja Rodzinnaporadnik jak się przygotować
Niezależnie od tego czy własnie wykupiliście u mnie sesję rodzinną w Krakowie czy szukacie informacji na temat tego typu zdjęć, jak się do nich przygotować, co przemyśleć i o czym pamiętać – ten poradnik jest właściwą lekturą. Zasygnalizuję tu pewne kwestie, które warto sobie zawczasu przemyśleć i wziąć pod uwagę by doświadczenie wspólnej sesji zdjęciowej było czymś wyjątkowym.
Jako fotograf rodzinny w Krakowie, ojciec dwójki dzieci, czuję się w obowiązku doradzić Wam jak sprawić, by sesja rodzinna była dla Was udanym doświadczeniem i miło spędzonym czasem.
I tak – używam na swojej stronie sformułowania “bombelki”, świadomie, z błędem. Ale to nie hejt, to z miłości do dzieci, sam mam przecież dwa bombelki!
Rodzinna sesja lifestyle czy studyjny portret?
Jednym z podstawowych pytań jakie musicie sobie zadań jest jakiego rodzaju zdjęć oczekujecie. Zdjęcia rodzinne można bowiem wykonać w studio fotograficznym, lub poza takim studiem. Ja w Krakowie oferuję ten drugi rodzaj zdjęć i w tym paragrafie opowiem nieco o różnicach z mojej perspektywy.
Niewątpliwie plusami sesji studyjnej jest fakt, że nie musicie bać się o pogodę, zwykle fotograf, który dysponuje studiem zaprasza na konkretną godzinę i można spędzić chwilę w jego świecie. W studio fotograf ma do dyspozycji dużo specjalistycznego oświetlenia i zdjęcia z pewnością wyjdą sterylnie, czysto i schludnie. Trzeba pamiętać jednak, że zdjęcia w studio poniekąd determinują, że sesja będzie mieć charakter typowo portretowy. To nie jest zarzut, zdjęcia portretowe dzieci są często różnorodne, pomysłowe i zaskakująco dobre, ale warto być tego świadomym, czy sesja studyjna różni się od sesji w terenie.
Sesja rodzinna lifestylowa, czyli dokładnie taka jaką oferuję Wam jako fotograf rodzinny, nie odbywa się w studio fotografa, ale w szeroko pojętym terenie. Piszę tak (a o miejscach jeszcze będzie osobny paragraf), bo może to być zarówno Wasz dom, miejsce gdzie będziecie czuć się komfortowo, jak i znane lub ciekawe okoliczności przyrody lub ulubione ścieżki na mieście. Sesja lifestyle to spacer, to niepozowane spędzanie czasu, podczas którego fotograf jest obserwatorem tego co się dzieje. Nie ma więc tu typowego Pana fotografa, który mówi, żeby stanąć tu i uśmiechnąć się, jest to bardziej rodzaj interakcji, gdzie to Wy decydujecie co chcecie robić, bo przecież najlepiej wiecie jak rodzinnie lubicie spędzać czas. Oczywiście nie zabraknie też portretów, ale nastawienie jest bardziej na łapanie naturalnych interakcji i emocji.
Jaka sesja rodzinna w zależności od wieku dzieci?
Wy najlepiej znacie swoje dzieci, ale warto wziąć pod uwagę poniższe rady.
Kiedy mówimy o noworodkach, wtedy nie ma większego sensu sesja typu spacer, czy zabawa na placu zabaw. Z noworodkami widzimy się zwykle w domu, w ciepłej kołysce i sesję typu lifestyle robimy w dużym zbliżeniu, Wy i ten malutki człowieczek, uczucia i bliskość.
Alternatywnie z takimi maluszkami można wybrać sesję studyjną, popularną ostatnimi czasy. Dziecko jest wtedy układane w specjalny sposób przez doświadczonego fotografa, w pięknej scenerii, niekiedy w fikuśnej zwierzoczapce. Na pewno widzieliście te kadry słodko śpiących bombelków w niejednym miejscu, na niejednej stronie internetowej. Możecie mieć też takie zdjęcia, aczkolwiek ja zajmuję się bardziej tym wspomnianym stylem lifestyle.
Niemowlak, który już siedzi, raczkuje, stawia pierwsze kroki to świetny moment na sesję rodzinną, by właśnie te starania uchwycić na zdjęciach. Sesja niemowlaka – tu również polecam raczej wnętrza Waszego domu, środowisko, które maluszek dobrze zna i czuje się komfortowo. Oczywiście możemy wybrać się na spacer lub piknik w parku, natomiast ze względu na wciąż ograniczoną mobilność, będą to raczej kadry siedzące lub ‘noszone’. Zresztą zobaczcie przykład takiej sesji w parku czy też w domu.
Gdy mamy do czynienia z kilkulatkiem, małym człowiekiem o własnym zdaniu, wtedy warto sesję zrobić w warunkach, które Wasz malec zwyczajnie polubi. Zastanówcie się więc co lubi robić, gdzie spędza czas z przyjemnością i może to właśnie sesja na placu zabaw, na rowerze czy z piłką bądź ulubionymi klockami, będzie dobrym wyborem.
Starsze dzieci to już inny temat, one zarówno zapozują jak i będą w stanie poświęcić się przez godzinę, nawet w miejscach, które nic im nie mówią. Co więcej, może to nawet dzieci będą inicjatorem sesji i zdecydujecie się na bardziej portretowe zdjęcia dzieci. Ale jeśli nie to opcji jest wiele i tu znowu musicie zastanowić się czego potrzebujecie – dokumentacji urodzin, zwyczajnej sesji rodzinnej z wycieczki na lody, czy trochę pozowanych fotografii, na których wreszcie będziecie rodziną w komplecie.
Im starsze dzieci tym więcej mamy opcji!
Miejsce czyli gdzie zrobić sesję rodzinną w Krakowie?
Jeśli sesja jest studyjna rozważania o miejscu są krótkie. Musicie po prostu dojechać do studia. Ja natomiast nie oferuję sesji rodzinnych w studio, pracuję w terenie i miejsce jest zawsze tematem, który omawiamy przed sesją.
Jest mnóstwo czynników, które wpływają na tę decyzję i wybór miejsce też należy w rozważaniach połączyć z innymi aspektami. Wziąć pod uwagę należy ponownie wiek dzieci, czas dojazdu, pogodę i wreszcie koncepcję. Inaczej spojrzycie na miejsce gdy chcecie zrobić sesję rodzinną na jesień czy sesja świąteczna i portrety w zimie, a inaczej gdy jest to potrzeba nie wynikająca ze specyficznej pory roku czy okresu w Waszym życiu.
Kiedy już mamy jasność w powyższych kwestiach, poniżej przedstawiam kilka popularnych rozwiązań, które warto wybrać. Ostatecznie jednak to Wy inicjujecie rozmowę o miejscu, a ja jestem otwarty na Wasze pomysły.
Wy znacie bowiem najlepiej miejsca, które lubicie, w których czujecie się swobodnie i w których możemy liczyć na szczere i naturalne zachowanie Waszych dzieci. Warto też unikać miejsc zatłoczonych (bo to Wasza rodzina ma być na zdjęciach, a im większy tłum tym ciężej odciąć się od mistrzów drugiego planu), z dużą ilością rozpraszaczy, chyba, że to właśnie te atrakcje-rozpraszacze są tematem przewodnim Waszej sesji rodzinnej.
sesja rodzinna - zdjęcia w domu czy w plenerze?
Sesja rodzinna w domu ma swoje plusy i jednym z nich to po prostu niezależność od pogody. Nie musimy się zastanawiać czy pada czy zimno, po prostu mamy do dyspozycji Wasze wnętrze. Dodatkowo zarówno Wy jak i Wasze dzieci znają bardzo dobrze swój dom i mamy tu do dyspozycji cały pokój zabawek, ulubionych książek i innych pomocy. Szczególnie przy młodszych dzieciach, mniej jeszcze mobilnych, sesja w domu to dobry pomysł bo dziecko czuje się wtedy bezpiecznie, jest w znanym mu środowisku.
Oczywiście jest też pewne ryzyko i coś, co musicie wziąć pod uwagę – czy Wasze wnętrza nadają się do zdjęć? Czy jest trochę przestrzeni tak byśmy się wszyscy zmieścili razem z fotografem, czy wnętrza są schludne bo to właśnie one będą w tle na każdym zdjęciu. Do Was należeć będzie posprzątanie wnętrza przed sesją, wyniesienie niepotrzebnych klamotów i przygotowanie go tak by było gotowe na sesję zdjęciową.
Jeśli jednak wybierzecie sesję w plenerze, to przy zdjęciach rodzinnych lifestylowych warto wybrać takie miejsce, w którym zwyczajnie jako rodzina będziecie mogli spędzić ze sobą czas. To może być boisko do gry w piłkę, spacer w lesie, zabawa na placu zabaw, wyprawa rowerowa, karmienie kaczek w lokalnym stawie, albo dowolna inna znana Wam atrakcja. Przy tego typu sesjach nastawiamy się własnie na spędzanie czasu i aktywności, które nie są bezpośrednio związane z pozowaniem do zdjęć. Pomyślcie więc, jakie miejsca w tym kontekście byłyby dobrym tłem i motorem wspólnych aktywności.
Pozować czy nie pozować na sesji rodzinnej?
Stwierdzenie, że nie da się dzieci zmusić do pozowania może nie jest prawdziwe w przypadku wszystkich dzieci, ale powiedzenie, że pozowanie to nuda to już najprawdziwsza prawda. Dlatego jestem zdania, że sesja zdjęciowa powinna opierać się na szeregu aktywności, a pozowanie jest jedną z nich, albo wręcz żadną. Trudniej to osiągnąć na sesji studyjnej, dlatego w mojej pracy skupiam się na podejściu bardziej lifestylowym, na historyjce o Waszej rodzinie, którą jako fotograf rodzinny opowiadam.
To nie znaczy, że nie zrobimy zdjęć pozowanych. Oczywiście, że są one elementem sesji, ale zajmują one kilka procent czasu całej sesji. Reszta to przygoda, zabawa, dokument o Was i tym jak spędzacie razem czas. To moja idea sesji rodzinnej, szczerej i takiej, która pomoże Wam zapamiętać prawdziwych Was.
A teraz kiedy znasz już moje zdanie, musisz po prostu zwyczajnie zastanowić się na czym Ci bardziej zależy – czy potrzebujesz kilka pozowanych zdjęć do świątecznych kartek, czy tworzysz większy album wspomnień rodzinnych i szukasz kolejne mini historii z życia własnej rodziny. Cel zdeterminuje jaki rodzaj sesji wybierzesz, a to z kolei nieco wymusi czy więcej na niej będzie pozowania czy niepozowania.
Wybór stroju to niełatwa sprawa...
Jak się ubrać na sesję rodzinną?
Ubiór to temat rzeka, ale postaram się udzielić Wam kilku przydatnych informacji! Wkrótce też powstanie osobny artykuł w temacie jak ubrać się na sesję zdjęciową.
Najważniejsza rada dla Was to ubierzcie się komfortowo. Nie ubierajcie nowych butów ryzykując obtarcia, nie ubierajcie dzieci na galowo czy w gryzące wełniane swetry. Na sesji powinno Wam być wygodnie i to jest najważniejsze.
Kolejny ważny element to dobranie kolorystyczne. W tym kontekście bardzo polecam przeglądnięcie pinteresta i zwyczajne zainspirowanie się tonacjami kolorystycznymi. Link do niego poniżej. Co innego bowiem ubrać się samemu, a co innego ubrać czteroosobową rodzinę by elementy ubioru poszczególnych osób się ze sobą nie gryzły. Ostatecznie to Wy i Wasz gust zadecyduje w czym wystąpicie więc polecam przed sesją przymierzyć te stroje i stanąć przed lustrem - wtedy zobaczycie czy wszystko ze sobą dobrze gra.
Dobierzcie strój do miejsca. Jeśli sesję robimy w lesie, nie ubierajcie się na zielono bo zlejecie się z otoczeniem. Jeśli idziemy na łąkę, nie ubierajcie szpilek, w których zapadniecie się w ziemi.
Wreszcie, jeśli zdjęcia z tej sesji rodzinnej zawisną na Waszych ścianach, zobaczcie jakie macie wnętrza i kolory ubrań dobierzcie do tego elementu wystroju.
Polecam również unikać drobnej kratki, misz maszu pasów pionowych i poziomych, bluzek z bohaterami z kreskówek i postawić na bardziej stonowane wybory.
Rano czy wieczorem?
Najlepsza pora dnia na sesję rodzinną?
Jako fotograf mógłbym powiedzieć, że tuż przed zachodem słońca. Ale to nieprawda. To wy znacie najlepszą porę dnia na naszą wspólną sesję zdjęciową. Bo porę w dużej mierze powinien determinować plan dnia Waszych dzieci. Pory drzemek, kiepski humor, pory obiadowe - nasza 1-1.5h sesja rodzinna powinna wypaść albo po drzemce, ale dobrą chwilę przed nią, dzięki temu zdjęcia będą robiły się same, a Wasze bombelki będą pełne energii.
Zatem to wy doradźcie mi, kiedy w ciągu dnia wypada ten najlepszy moment!
Co robić...
... w dniu sesji rodzinnej - kilka rad!
Niezależnie od tego czy budzicie się i mamy sesję za 2 godziny czy macie do niej pół dnia, starajcie się do niej odpowiednio, jako rodzina, przygotować. Uprasujcie wcześniej ubrania, przygotujcie i spakujcie ewentualne pomoce czy gadżety/zabawki, starajcie się nie wybiegać na sesję w pośpiechu i na wariata. Rozmawiajcie też z dziećmi o sesji, niech wiedzą, że to nie jak wizyta u lekarza, ale coś fajnego, w efekcie czego otrzymają świetną pamiątkę. Postarajcie się też w ten dzień na siebie nie krzyczeć, nie kłócić, a raczej zbudować fajną atmosferę.
Polecam się też nie stresować samą sesją, w końcu będzie to dla nas fajne i sympatyczne doświadczenie.
Na samej sesji natomiast, pamiętajcie, że trudniej sfotografować dzieci niż dorosłych, dlatego moja uwaga skupia się zawsze na maluchach, tymczasem rodzice muszą być czujni i kręcić się w kadrze, blisko. Nie stójcie zatem przy mnie albo za mną, chyba, że robimy portret dziecka solo, zamiast tego bądźcie tam w akcji razem ze swoją pociechą, tak byście na zdjęciach byli w komplecie.
Pamiętajcie też by nie strofować dzieci na sesji, nie krzyczeć na nich w trakcie. Nie wydawajcie im poleceń w stylu "uśmiech", "stój prosto", "patrz na fotografa" zamiast tego wspierajcie mnie w moich komunikatach, jeśli ja mówię popatrzcie gdzieś, to wspierajcie taki komunikat. Nie zapominajcie, że dla dzieci sesja to ma być fajna zabawa, a nie obóz przetrwania z instrukcją jak się zachować.
Zapraszam też na portretowy i rodzinny instagram!
Zdjęcia dzieci podczas zabaw na świeżym powietrzu?
W arsenale każdego rodzica jest szereg ulubionych gier i zabaw, które dzieci uwielbiają. Zwłaszcza, jeśli mowa o zabawach na świeżym powietrzu. Jeśli Wasze dzieci mają takie ulubione zabawy to warto uwzględnić je w planie rodzinnej sesji zdjęciowej.
Gra w piłkę, berek, głupi jaś – to tylko kilka popularnych zabaw, do których nie trzeba namawiać dzieci. Takie gry często pomogą dzieciom zapomnieć, że są fotografowane, a złapane kadry będą naturalne i autentyczne, z uśmiechami radości i zwariowaną przyjemnością.
Zobacz jakie jeszcze zabawy dla dzieci mogą okazać się przydatne!
Pamiętaj, że fotograf rodzinny nie wymyśli zabaw za Was, bo nie zna Waszych dzieci tak jak Wy. To Wy musicie nieco odrobić zadanie i zastanowić się, co będzie dla Waszych pociech naturalną przyjemnością i na jakich aktywnościach chętnie spędzą czas. Sesja też nie powinna w całości skupić się na fotografowaniu zabawy w chowanego, ale zwłaszcza przy mniejszych dzieciach, takie zabawowe przerywniki mogą okazać się zbawienne.
Sesja rodzinna ma być zabawą!
3 rzeczy, których powinniście się wystrzegać na sesjach rodzinnych
Pośpiech
Spóźnienie na sesję, które generuje Wasze zniecierpliwienie, próby pospieszania dzieci, bo nie zdążymy, bo czas ucieka, bo nam przepadnie... to wszystko powoduje stres. A stres odbija się na wszystkich. Zadbajcie więc, by dziecięca sesja zdjęciowa była w Waszym planie dnia i odpowiednio wcześnie przygotujcie stroje, gadżety, fryzury, wyjeźdźcie z domu z małym zapasem, a co najważniejsze zarówno przed sesją, jak i na niej, nie strofujcie dzieci, nie biegajcie z zwariowanym tempie - postarajcie się podejść do niej bez stresu, z zapasem czasowym, na luzie.
Luz jest najważniejszy!
Złość
Nigdy nie reaguj na sesji ze złością, nie krzycz na dzieciaki. Jeśli naprawdę przeginają to oczywiście warto z nimi porozmawiać, ale takie negatywne emocje zabijają ducha tej chwili i powodują, że może dzieci już się do końca sesji nie otworzą i nie będzie im się to kojarzyło z czymś przyjemnym. Ze swojej strony i ze względu na lata praktyki, staram się dużo do Waszych dzieci mówić, organizować im mini zadania do wykonania, tak by sesja nie była tylko smutnym obowiązkiem. Wspieraj mnie w komunikatach, podkręcaj ciekawość, ale nie strofuj dzieci, nie krzycz na nie, zaakceptuj, że nie będą na sesji zachowywać się jak świadomy dorosły. Gdy planujesz sesję brzuszkową to szczelnie ważne jest dla Twojego i malucha zdrowia by się nie denerwować. Warto odpuścić i się zrelaksować. W końcu wiadomo że stres szkodzi przyszłym mamom.
Brak zaangażowania
Każdy może mieć słabszy dzień i wiele rzeczy może nas po drodze wyprowadzić z równowagi. Jednak przychodząc na sesję całą rodziną wystrzegajcie się takiego niezaangażowanego podejścia. Żeby efekty sesji były cudowne rodzice muszą współpracować z fotografem, muszą wspierać i pozytywnie wzmacniać swoje dzieci w trakcie sesji, może nawet muszą mieć w zanadrzu coś słodkiego do przekupienia małych bombelków - to Wy najlepiej znacie swoje dzieci! Schowajcie więc telefony, przestańcie na chwilę myśleć o kryzysach w pracy i cieszcie się chwilą, w której jesteście wszyscy jak rodzina w komplecie!
Zapraszam do kontaktu!
Jeśli interesują Cię moje usługi, chcesz zatrzymać czas, potrzebujesz zdjęć – wypełnij poniższy formularz, daj znać jakie są Twoje potrzeby, a ja wkrótce odpowiem. Jeśli nie otrzymujesz ode mnie odpowiedzi przez więcej niż 48h znaczy, że to spisek komputerów – wtedy zadzwoń – 607-128-909 albo złap mnie na kanałach social media.